Ksiądz chrzcił, a lekarze przygotowywali kilkudniową Igusię do operacji. Wyłączali jej płuca i serce, a krew do mózgu pompować miała maszyna. To była jej jedyna szansa na życie. Dlaczego inne dzieci jej nie dostają?
Przeczytaj więcej: https://www.tvn24.pl/lodz,69/iga-nie-mogla-nabrac-powietrza-miala-fart-urodzila-sie-w-lodzi,928943.html
Zobacz również:
Jak pomóc Ukrainie? Lista zbiórek i akcji charytatywnych
Polskie miasta zrywają współpracę z rosyjskimi partnerami. "Głos sprzeciwu wobec agresji"