Przez ogród wszedł do muzeum. Jego łupem nie padły jednak działa sztuki, a laptop. 30-latka nagrały kamery, a namierzyli policjanci. Tłumaczył, że kradnie, bo potrzebuje pieniędzy na dopalacze.
Przeczytaj więcej: https://www.tvn24.pl/lodz,69/wlamanie-do-muzeum-w-oku-kamery,796946.html
Zobacz również:
Jak pomóc Ukrainie? Lista zbiórek i akcji charytatywnych
Polskie miasta zrywają współpracę z rosyjskimi partnerami. "Głos sprzeciwu wobec agresji"