- Widziałam trzy koleżanki przygniecione przez drzewo. Myślałam, że nie żyją. Obwiniałam się, że je tam zostawiłam - wspomina 14-letnia Hania, uczestniczka obozu harcerskiego w Suszku. Teraz o to, żeby ona i inni harcerze nie mieli traumy walczy zespół łódzkich psychologów.
Przeczytaj więcej: http://www.tvn24.pl/lodz,69/byli-o-krok-od-smierci-teraz-walcza-o-to-zeby-nie-mieli-traumy,765133.html
Zobacz również:
Jak pomóc Ukrainie? Lista zbiórek i akcji charytatywnych
Polskie miasta zrywają współpracę z rosyjskimi partnerami. "Głos sprzeciwu wobec agresji"
Polecamy